Prokuratura nie ściga braku leków
Ograniczenia dostępności leków dla pacjentów zdaniem organów ścigania nie stanowią przestępstwa.
W związku z brakami na rynku leków ratujących życie i zdrowie oraz przypadkiem, jaki zdarzył się w aptece, gdzie pacjent nie mógł na czas otrzymać leku ważnego dla zdrowia, a może i życia, moja kancelaria złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, nie wskazując kwalifikacji prawnej.
Po pewnym czasie otrzymałem informację o odmowie wszczęcia postępowania, ale tylko o czyn z art. 160 kk.
Art. 160.
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Nie mam informacji o podstawach prawnych i faktycznych odmowy, więc nie mogę z nią polemizować, jednak dziwi pominięcie przez prokuraturę chociażby poniżej wskazanych przepisów kk.
Art. 157.
§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 165.
§ 1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach:
1) powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej,
2) wyrabiając lub wprowadzając do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze lub inne artykuły powszechnego użytku lub też środki farmaceutyczne nie odpowiadające obowiązującym warunkom jakości,
3) powodując uszkodzenie lub unieruchomienie urządzenia użyteczności publicznej, w szczególności urządzenia dostarczającego wodę, światło, ciepło, gaz, energię albo urządzenia zabezpieczającego przed nastąpieniem niebezpieczeństwa powszechnego lub służącego do jego uchylenia,
4) zakłócając, uniemożliwiając lub w inny sposób wpływając na automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie danych informatycznych,
5) działając w inny sposób w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Śląska Izba Aptekarska, jako organizacja społeczna, skarżyła postanowienie jednak bezskutecznie.
Mam wrażenie, że działania zostaną podjęte dopiero wtedy, gdy pacjent umrze z powodu braku w aptece leków ratujących życie.
Co więcej możemy zrobić, jako obywatele, aby zostały podjęte działania?
W załączeniu odmowa przyjęcia zażalenia przez Prokuraturę Rejonową w Mysłowicach.
Krystian Szulc
Radca prawny Śląskiej Izby Aptekarskiej